Dzisiaj ogarnęło mnie szaleństwo stroikowe, zostawiłam sobie resztę z palety przeznaczonej na tegoroczną choinkę. Szkoda mi było wyrzucić, po prostu.

Serduszka filcowe, uszyte w zeszłym roku. Okrągłe bombki drewniane kupione w sieciówce. Denimowy krasnal strzeże całości.